Czytaj Nieludki cz 1
NIELUDKI
Czesc druga
Na początku zaczęło się niewinnie, od zwiększonej ilości poronień, które tłumaczono tempem życia. Z czasem coraz więcej kobiet miało problemy z donoszeniem ciąży aż w końcu doszło do tego, że tylko nieliczne przedstawicielki płci pięknej mogły zajść w ciążę, ale nawet te którym ta wielka sztuka się udawała nie miały szans na urodzenie dziecka. Zważywszy na fakt, iż nawet najwytrwalszym genetykom nie udawała się sztuka stworzenia embrionu, który byłby w stanie przeżyć oraz na to, że nie było mowy o nieśmiertelności ludzkości zajrzało w oczy widmo wymarcia.
Niezliczone środki finansowe jakie ludzie przeznaczali na badania w tym kierunku na nic się zdały. W wyniku badań ustalono, że jedynie klonowanie jest w stanie podtrzymać gatunek ludzki przed wymarciem. Zanim jednak do tego doszło ludzie zaprzepaścili swoją ostatnią, jak by się wydawało, szansę na to, by nadal jeżeli nie panować, to żyć na ziemi. Okazało się bowiem, że klony można wyhodować jedynie z komórek, które nie były wcześniej poddawane transplantacji. W czasie gdy to odkryto na ziemi nie było już ani jednego człowieka, który nie poddał się wymianie niektórych narządów od skóry począwszy a (przodowały w tym kobiety, które to co tydzień wymieniały sobie skórę, zwłaszcza twarzy) a na kościach skończywszy. Wydawało by się, że można więc do celów klonowania użyć komórek z układu nerwowego jednakże i one zostały w wyniku ciągłych procesów transplantacji zmutowane do takiej formy, z której nie można było wyhodować żadnego organizmu. W ten oto sposób ludzkość wydała na siebie wyrok, wyrok który nie dość, że wydała na siebie to jeszcze go wykonała i to z całą bezwzględnością nie dając sobie szansy na odwrócenie skutków własnych decyzji.
Sytuacja wydawała się beznadziejna i w gruncie rzeczy taka była. Ludzie miotali się jak szaleni szukali wszystkich możliwych sposobów, ale nawet w tej desperackiej pogoni za rozwiązaniem nierozwiązywalnego problemu nigdy tak do końca nie przestali myśleć i tworzyć. To właśnie w tym okresie powstało wiele wspaniałych powieści i to wbrew pozorom wcale nie przesiąkniętych goryczą nieuchronnej zagłady gatunku.
„Dziś w nocy doszło do tragicznego wypadku. Zakład genetyki stosowanej „Dolly”, w którym prowadzono badania nad możliwością zapłodnienia ludzkiej komórki jajowej został zmieciony z powierzchni ziemi. Potężna eksplozja, która miała miejsce o pierwszej w nocy czasu uniwersalnego zniszczyła wszystko nie pozostawiając przy życiu żadnego z pracujących tam naukowców. Przypomnijmy, że w zakładzie „Dolly” pracowała światowa czołówka inżynierów genetycznych i mikrobiologów. Był to jedyny zespół na świecie, który mógł odwrócić tragiczne konsekwencje wynikające z faktu mutacji naszych komórek. W ten sposób szanse na przetrwanie naszego gatunku zostały bezpowrotnie utracone. Przyczyny katastrofy bada specjalna komisja”.
„Do dziś nie udało się ustalić przyczyn eksplozji, która zniszczyła zakład genetyki stosowanej „Dolly” pomimo tego, że na śledztwo przeznaczono nieograniczone środki finansowe specjalistom nie udało się odkryć ani przyczyny ani miejsca, w którym tragedia się rozpoczęła. Przypomnijmy, że w wybuchu mającym miejsce ponad pół roku temu zginęli wszyscy pracownicy. Na terenie załadu nie znajdowały się żadne materiały wybuchowe ani substancje mogące wywołać takie zniszczenia jakie miały tam miejsce. Specjaliści podejrzewają, że eksplozja powstała na wskutek ataku z zewnątrz. Wydaje się to jednak wysoce nieprawdopodobne. Jak zapewniają eksperci badania przyczyn tragedii będą prowadzone aż do momentu całkowitego wyjaśnienia sprawy.”
„Jak donosi nasz wysłannik z miejsca tragedii mającej miejsce sześć miesięcy temu prace mające na celu wyjaśnienia przyczyn i okoliczności tego zajścia nie słabną. Eksperci z rządowej komisji katalogują i opisują każdy kawałek konstrukcji a nawet każdy kawałeczek szkła, który uda im się znaleźć. Dotychczas nie wiadomo co było przyczyną wybuchu. Dodajmy dla przypomnienia, że wraz ze zniszczeniem Zakładu Genetyki Stosowanej „Dolly” prysły niczym bańka mydlana nadzieje na zachowanie gatunku ludzkiego”.
„Niecodzienny przypadek zanotowano w niewielkiej miejscowości. Nirocz, jedna z mieszkających tam kobiet zaszła w ciążę!! Jak informują lekarze jest to pierwsza ciąża od ponad trzystu lat. Matka została umieszczona w szpitalu i otoczona troskliwą opieką całej kadry lekarskiej. Do Nirocz jutro ma przylecieć najstarszy żyjący jeszcze lekarz, który jako ostatni człowiek na świecie widział przed laty poród. Ma on poinstruować lekarzy zajmujących się pierwszą od wielu lat kobietą w ciąży jak postępować przy porodzie.
Fakt zajścia w ciążę został przez kobietę, której danych ze zrozumiałych względów nie ujawniono, odkryty przypadkowo podczas kąpieli. Przyszła matka poczuła jak coś w jej brzuchu się porusza. Zaniepokojona, półnaga, pobiegła do pobliskiego szpitala, w którym odkryto, że to coś co się porusza to dziecko. Będziemy państwa informować na bieżąco o stanie przyszłej matki. Czyżby widmo zagłady gatunku odchodziło w cień?”
„Informacja z ostatniej chwili. Rząd światowy ogłosił, że każda para, która wyda na świat dziecko zostanie przeniesiona do osiedla specjalnie stworzonego do tego celu. Znajdować się tam będzie cała potrzebna infrastruktura. Para taka wraz z dzieckiem objęta będzie dożywotnią ochroną i będzie na utrzymaniu rządu.”
„Dziecko z Nirocz nie przyszło na świat lekarze stwierdzili obumarcie płodu. Niestety na razie wszystkie wysiłki spełzają na marne jeszcze żadna kobieta nie zaszła w ciążę”
„Ponad półtoraroczne dochodzenie w sprawie katastrofy jaka miała miejsce w Zakładzie Genetyki stosowanej „Dolly” nie wyjaśniło przyczyn katastrofy. Zbadano każdy centymetr sześcienny gruntu, jednak nie znaleziono przyczyn ani epicentrum wybuchu, który zniszczył wszystko. Naukowcy badający teren twierdzą, że wybuch rozpoczął się w całym budynku tak jakby cala konstrukcja była naszpikowana materiałem wybuchowym, który zdetonował w jednej chwili. Jak poinformowano nas prace mające na celu wyjaśnienie katastrofy zostaną przerwane jutro o godzinie 16.00 czasu uniwersalnego. Musiałby się wydarzyć cud, żeby do tego czasu ekipy badające sprawę znalazły cokolwiek co naprowadziłoby je na trop prowadzący do wyjaśnienia przyczyn tragedii.”
„Po raz drugi w przeciągu miesiąca mamy informację o zajściu w ciążę. Trzydziestodwuletnia kobieta z miejscowości leżącej 100 km od Noricz jest szczęśliwą przyszłą matką. Miejmy nadzieję, że ta ciąża zostanie donoszona i będziemy mogli w końcu poinformować państwa, że dziecko przyszło na świat i jest zdrowe.”
„Czyżby widmo zagłady ludzkości powoli się cofało? Kolejne trzy kobiety w ciąży! To wielki sukces, nie wiemy tylko komu go zawdzięczamy. Wszystkie cztery przyszłe mamy czują się dobrze i przebywają w osiedlu, które zostało specjalnie stworzone przez Rząd. Kochane przyszłe mamy - trzymamy za was kciuki.”
„Prawdziwa epidemia zajść w ciążę. Jest powód do zadowolenia, ale i do chwili zadumy. Mamy już przeszło trzysta ciężarnych kobiet, ale wszystkie pochodzą z jednej części świata, z rejonu, w którym dwa lata temu miał miejsce wybuch, który zmiótł z powierzchni ziemi Zakład Genetyki Stosowanej „Dolly”. Czyżby miało to coś wspólnego z zajściami w ciążę?”
„Jak poinformowano nas dziś w nocy policja zatrzymała mężczyznę, który usiłował wysadzić w powietrze katedrę genetyki i mikrobiologii. Mężczyzna tłumaczył, że chciał to zrobić dla dobra ludzkości, żeby i w okolicy tego zakładu kobiety mogły zachodzić w ciążę. Przypomnijmy, że w okolicy zakładu „Dolly” kobiety bez większego trudu w tej chwili zachodzą w ciążę. W chwili obecnej mamy przeszło dwa tysiące kobiet, które prawdopodobnie będą matkami. Kochane mamy, w was nadzieja na uratowanie ludzkości od zagłady.”
„Sensacyjna wiadomość obiegła dziś rano świat jak informuje nasz specjalny korespondent z osiedla, a właściwie już miasteczka, w którym przebywa przeszło pięć tysięcy rodzin. O godzinie 5:45 czasu uniwersalnego przyszła na świat dziewczynka, która została nazwana ‘Dolly’. Matka i córka czują się dobrze. Rząd światowy ogłosił święto, jutro mamy dzień wolny od pracy”.
Koniec czesci drugiej
Merlin
Przejdz do: Teksty Nieludki cz 3
|